niedziela, 17 sierpnia 2014

Chrzest Zuzanki

Będąc na urlopie w Polsce postanowiliśmy z mężem, że trzeba naszego małego szkraba ochrzcić. Więc udaliśmy się w pierwszym tygodniu do naszej parafii i poprosiliśmy księdza o chrzest dla naszej pociechy. Na ten dzień wybrałam dla niej lekka zwiewną sukieneczkę z Primarka , opaskę z fifrokiem na główkę oraz skarpeteczki i szmaciane buciki z H&M, wszystko w bieli jak aniołek:)

 
 Wszystko odbyło się szybko, Zuzanka pięknie świergotała z księdzem, lecz samo polanie główki chyba ją troszkę wystraszyło i zaczęła bardzo płakać po czym szybko usnęła u tatusia na rączkach:)

2 komentarze:

  1. Zuzia prawdziwy anioł:) Cudna jest, szkoda że nie poznała się z Mikołajem.

    OdpowiedzUsuń