czwartek, 5 czerwca 2014

Witam wszystkich...
Pogoda się u nas troszkę poprawia i jest cieplej więc więcej czasu spędzam ze swoją pociechą na powietrzu, Zuzanka podziwia ruszające się na wietrze drzewka, śpiewające ptaszki i sama też mamusi podczas spacerku śpiewa:) Zastanawiam się jak ten czas szybko biegnie, pamiętam jak jeszcze chodziłam z brzuchem pod nosem, jak Zuzanka kopała mnie w żebra, a tu już prawie pięć miesięcy minie mojej królewnie... z dnia na dzień jest coraz kochańsza. Nauczyłam ją robić dziubki i teraz to jest na porządku dziennym, nawet podczas jedzenia porannej kaszki ona też mamuni musi zrobić dziubka :)
Nigdy nie przypuszczałam, że taka mała istotka tak może zmienić życie... Codziennie rano budzi mnie swoim pięknym uśmiechem i to nie jest ważne czy jest 4 rano czy 5, jej uśmiech jest tak słodki, że od razu ma się ochotę wstać:)
 
Zawsze byłam szczęśliwą żoną, a teraz jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi mam dwa wspaniałe skarby <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz